JAWNOŚĆ I TRANSPARENTNOŚĆ

PRZESTEPSTWO URZĘDNICZE

Podobno można dostac do trzech lat. Nie tylko za "kombinowanie" przy raportach NIK z kontroli, nie tylko za pomoc w wygranej w konkursie, nie tylko za pomoc w wygranej w przetargu, nie tylko za ...... No właśnie - strach na kolejnej linii - urzędniczej. Zauważyliśmy w Redakcji zwiększoną ilość "kolekcjonerów" -  zgłaszają się do nas osoby posiadające "materiały" świadczące o "dziwnych" działaniach urzędników państwowych i samorządowych. Staramy się reagować na wszystkie "doniesienia", kierujemy zapytania prasowe, czasami otrzymujemy odpowiedzi (różne), nierzadko trafiamy na "głuchą ścianę". A w wielu przypadkach czuć strach, czuć - bo ryba psuje się od głowy. A kilka "głów" jest już na zwolnieniu (na razie lekarskim, kiedyś zapewne warunkowym).

(28.08.2015)

 

REFERENDUM - JEDNO CZY DWA?

Ale cyrk!  Politycy (a dokładnie Marszałek Senatu)  ogłasza nowe prawa matematyczne. Okazuje się bowiem, że 6000000 jest mniejsze niż 1 !!! Nie warto bowiem rozpisywać referendum dla wniosku sześciu milionów obywateli, a warto dla wniosku jednego (Pawła z Piersiami). Strach w oczach? - tak, bo może okazać się, że 6 bwrześnia będzie klapa referendalna, a 25 października sukces.  Na tym polega PO - czyli Państwo Obywatelskie.

(27.08.2015)

 

"Jesteśmy ZA. Oni są PRZECIW"

To ja wolę być z "ONYMI".

STOP FINANSOWANIU PARTII Z BUDŻETU.  A dlaczego? Społeczeństwo obywatelskie (nie mylić z partią, bo do przewodniej siły narodu wolałbym nie wracać) powinno łożyc na partie polityczne - proporcjonalnie do ich udziału w Parlamencie. W przeciwnym przypadku każda z partii znajdzie sobie sponsorów finansujących ich działalność i po wygranych wyborach będzie starała się sponsorowi odwdzięczyć za pomoc w zdobyciu Parlamentu. W jaki sposób? Ano bardzo prosty: jeżeli partię zasponsoruje producent alkomatów to po wyborach każdy kierowca bedzie musiał takowy posiadać. Jeśli zaś partię zasponsoruje budowniczy autostrad, to po wyborach znowu wzrosną i tak wysokie ceny autostrad. A jeśli partię zasponsoruje Banan gMBh to znowu jakiś Hans kupi prywatyzowany polski (czy sa jeszcze takie?) bank. Co lepsze? Wybór (6 września i 25 października) należy do Ciebie Obywatelu.

(15.08.2015)

 

CZY NA PEWNO KIBOLE?

Kolejna rocznica za nami - Bitwa Warszawska (zwana także Cudem nad Wisłą), która zmieniła bieg historii i zatrzymała najazd Bolszewików na Europę. Wracając do podjętej kiedyś myśli na temat patriotyzmu pozwólcie, że zderzę z obojętnością  na losy Ojczyzny czyn (a dla niektórych wybryk) kibiców Lecha Poznań: "POWSTAŃCOM WIELKOPOLSKIM DUMNI POTOMKOWIE" (link). Nie jest to jedyny tego rodzaju "event". -  jeżeli zainteresujemy się działalnością kibiców poznańskiej drużyny, to już nigdy na nich i im podobnych nie powiemy "kibole". Bo czym jest "kibol"?

Otóż "kibol" jest wytworem wyobraźni premiera-cudotwórcy, któremu kibice zaszli za skórę, roskładając patriotyczne transparenty (patrz: Żołnierze Wyklęci). Prawdą jest, że podczas meczów i w przerwach pomiędzy rozgrywkami dochodzi do "starć" - ale uczestniczą w nich nie kibice, a bandyci, których miejscem siedzenia nie jest stadion piłkarski. A jak się okazuje - w czasach wyjałowienia patriotyzmu - to kibice są dumni z naszych przodków. Mam nadzieję, że  nie tylko oni.

Nie określajmy więc mianem "kiboli" prawdziwych kibiców, bo to ich obraża. Ale nie mówmy też na bandytów "kibole" bo to już POszło w przeszłość.

(16.08.2015)

 

WIELKOŚĆ PAŃSTWA

"Chciałbym, abyśmy mieli państwo - tak jak zawsze mówiłem, powtarzając słowa Lecha Kaczyńskiego - które umie bronić słabszych i nie musi bać się silnych. To wielkie zadanie, nie tylko polskich żołnierzy, ale także polskich władz na przyszłość i prezydenta Rzeczypospolitej". Słowa te w dniu Wojska Polskiego skierował do żołnierzy Prezydent Andrzej Duda. Czy nie powinny one stanowić credo dla wszystkich rządzących?

(15.08.2015)

 

UPAŁY

Nadal gorąco. Ale energetyka uporała się z problemami - uspokajał odpowiedni pan Minister, który nie chciał jaguara w Polsce. I ma racje - prąd jest, a jaguar mógłby jeszcze kogoś pogryźć - drapieżnik to prezcież.

Rolnicy w telewizji wykopują buraki wielkości rzodkiewki. Ale rzodkiewki nie pokazują, bo w tej suszy jest ona wielkości ziarnka maku. Rząd nie pozwala wprowadzic stanu klęski żywiołowej, gdyż może to opóźnić wybory. A że bez ogłoszenia stanu klęski zywiołowej rolnicy nie dostaną odszkodowań - nieważne. Byle rolnicy poszli na wybory - zdaje się mówic Minister od roli.

Stan klęski zywiołowej wprowadzony może być, gdy zajdą pewne wskaźniki - poinformowała telewizornia. Jakie wskaźniki - jeszcze nie bardzo wiadomo, ale prawdopodobnie chodzi o taką suszę, że dynia zeschnie do rozmiarów bobu. Czekamy więc nadal - nich słońce świeci a dynie schną.

Czekamy także na informację od rzecznika rządu (zbieżność osób przypadkowa), że winny suszy jest PIS. Wtedy im spadną sondaże. I będzie PO (sprawie).

 

SEJMOWE GŁOSOWANIA

"Dziennik Gazeta Prawna" zaalarmował, ze posłowie (nasi, ci z ul. Wiejskiej) przyjęli (czyli przegłosowali, a głosowanie leży w ich zakresie czynnosci, za który kazdy podatnik im płaci) inną wersję nowelizacji ustawy, niż przesłali do podpisu Prezydentowi (nie podano któremu: BK czy AD).

Podobno konstytucjonaliści są zaszokowani. Czym? Panowie konstytucjonalisci - przeciez nic się nie stało, pomylić może się każdy, a szczególnie w sytuacji gdy głosowane jest coś, o czym głosujacy nie ma zielonego pojęcia, a dodatkowo akurat w tej chwili nie może odczytać esemesa z instrukcją w jaki sposób ma głosować, gdyż rozładował mu się telefon. Co więc ma zrobic w takiej sytuacji? Przecież żaden z nich nie chciał siedzieć w tych ławach, ich wybrali (prawie siłą) - cały naród się skrzyknął i poszedł do urn (pięć lat temu).

Dlatego proponujemy, aby zamiast tegorocznych wyborów przeprowadzić konkurs na 10 ekspertów, którzy za odpowiednie wynagrodzenie opracowywaliby ludzikie i mądre prawo, a następnie przedkładaliby to mądre prawo do podpisu Prezydentowi. Likwidacja Sejmu i Senatu pozwoliłaby na duże oszczędności, kampania wyborcza i same wybory także kosztują. A tak byłoby i taniej i lepiej - co do tego nie ma chyba wątpliwości.

(14.08.2015)

 

1 SIERPNIA

Obchody 71 rocznicy minęły. Którzy pokazać się mieli - pokazali się, zapromowali, przyjęli gwizdy i podziękowali. I znowu ktoś w górę i ktoś w dół. Niby szara codzienność wraca, z lekkimi kolorami czasu przedwyborczego. Constans. Minął weekend zadumy.

A jednak nie do końca - czy gdy "wróg u bram" wrócisz Polaku ze zmywaka, aby bronic Najjaśniejszej? Czy gdyby Rzeczpospolita potrzebowała Twojej pomocy - będziesz gotów? Czy staniesz w jednym szeregu z innymi - naprzeciwko uzbrojonej armi wroga? Czy jesteś gotów zapłacić najwyższą cenę. Czy patriotyzm coś jeszcze znaczy? W czasach, gdy wznosłe słowa nie znaczą już nic, gdy szary pył przysypał pamięć, gdy wycięto nam wszelkie uczucia, gdy decyduje o nas ktoś inny, gdy elity okazują się niewiele warte...

Nadzieja umiera - podobno - ostatnia. Ale ona już kona.

(3.08.2015)

 

NASZA FAJNA AUTOBANA

Niestety - Drodzy Czytelnicy - nie dziwi nas brak odpowiedzi na pytanie dot. umowy na obsługę Autobana Czwartego. Sprawa o tyle ciekawa, że chodzi podobno o jakąś tajemnicę, sekret a może coś więcej? Dlaczego

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl